Wiecie co najbardziej urzeka mnie w fotografii dziecięcej? Że one (dzieci) cały czas mnie zaskakują!:) Swoją dojrzałością na zdjęciach, pewnością przed obiektywem (oczywiście piszę o dzieciach 3+) i tym, że są takie energetyczne!!! Uwielbiam Mayę, jest perfekcyjna, jest rewelacyjna i mamy podobną energię, więc możecie się tylko domyślać, jak nam miło się ze sobą pracowało:) Maya obiecała odwiedzić mnie w lecie. Czekam:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz