wtorek, 4 listopada 2014

Wspomnienie lata...

Dzień coraz krótszy, chłodno, wietrznie a u mnie ciągle piękne lato:D O lecie nie daje mi zapomnieć magiczna, bajkowa sesja brzuszkowa Ani. Ilekroć czuję się zmarznięta, patrząc na te zdjęcia, czuję się jakbym wypiła przepyszny kubek ciepłej herbaty z cytryną i miodem. Aniu dziękuję Ci za twoje poświęcenie jak przechodziłyśmy przez te kłujące trawy, byłaś baaardzo dzielna!:)














Brak komentarzy:

Prześlij komentarz